czwartek, 16 grudnia 2010

Szymonek Kalinowski czeka na operacje serduszka

Pamiętacie jak prosiłam o pomoc dla chłopca,który się jeszcze nie narodził? Tym chłopcem był Szymonek Kalinowski. Chłopiec jest już na tym świecie:), urodził się 4.11.2010 w Monachium.Szymek przyszedł na świat siłami natury. Operacja Jego serduszka miała odbyć się zaraz po urodzeniu, ale po wykonaniu cewnikowania okazało się,że stan chłopca jest na tyle stabilny, że na operacje może jeszcze poczekać.Tak więc termin operacji przesunął się,do Monachium chłopiec musi  wrócić za około 3-4 miesiące.Dokładny termin operacji uzależniony będzie od wyników badań kontrolnych, które mają być przeprowadzane u kardiologa. Wyniki muszą być  przesyłane na bieżąco do prof. Malca i dr Januszewskiej, którzy ustalą datę operacji. Obecnie  rodzice cieszą się obecnością Szymonka w domu. Patrzą  jak ich mały skarbek rośnie z dnia na dzień i zbiera siły na kolejny wyjazd do Monachium.
Jeżeli chcesz pomóc Szymkowi w uzbieraniu pieniążków na operację to możesz dokonać wpłaty:
Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 w tytule przelewu „Szymon Kalinowski”
Dla wpłat zagranicznych:
USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024
EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk
Blog Szymonka: http://www.serceszymona.pl/



wtorek, 14 grudnia 2010

Mateuszek Baran i Jego samopoczucie po przeszczepie

Dziś mija 6 doba od przeszczepu.
Mateuszek niestety nie czuje sie dobrze.
Wysoka temperatura nadal się utrzymuje,do tego silna biegunka,całkowity brak apetytu osłabiły Matusia.
Od dwóch dni Mati jest na dożywianiu pozajelitowym,by jakoś wzmocnić maluszka i nie dopuścić do odwodnienia. Mateuszek jest bardzo smutny.Całymi dniami leży,praktycznie śpi.Nie chce się bawić,wstawać z łóżka,nawet usiąść nie ma chęci...
Prosimy Was Kochani o modlitwę za naszego Matusia....
19 grudnia 2010
U Mateuszka niewiele się zmieniło. Od 7 dni nic nie je. Wciąż jest na żywieniu pozajelitowym, wciąż dokucza mu biegunka. Pomimo to Mateuszek czuje się troszkę lepiej, bawi się. Miejmy nadzieje, że stan Mateuszka szybko się poprawi.
20 grudnia 2010 KOCHANI ! ;-)
Mam dla wszystkich wspaniałą wiadomość. Ostatnie badania szpiku wykazały, że "nowy" szpik pracuje w 100% ! :)
Okazało się, że biegunka wywołana była gracem jelitowym, co zadecydowało o tym, że Mateuszek będzie dostawał sterydy.
Apetyt powolutku wraca, a wyniki są ogólnie dobre.
Miejmy nadzieję, że z każdym dniem Mateuszek będzie coraz silniejszy i zdrowszy.
Pozdrawiam :>
Blog Mateuszka: http://pomoz-zyc.blog.onet.pl/





niedziela, 12 grudnia 2010

Kewin Mikołajewicz choruje na autyzm

Kewinek Mikołajewicz urodził się 17.09.2005 roku. Był wesołym i szczęśliwym chłopcem do czasu kiedy jego dzieciństwo zamieniło się w koszmar... Kiedy miał niespełna 2 latka zachorował na autyzm.AUTYZM to podstępna choroba, która zabiera dzieciom prawdziwe dzieciństwo, a rodzicom radość z wychowania dziecka. Jest to schorzenie neurologiczne, objawiające się również problemami w komunikacji, kłopotami z integracją zmysłową, zaburzeniami mowy, autoagresją.
Leczenie autyzmu nie jest dofinansowane przez NFZ. Miesięczny koszt koniecznej opieki to kwota ok. 2,5 tys.zł. Mama Kewina, z uwagi na konieczność stałej opieki nad nim i jego rodzeństwem, nie jest w stanie podjąć pracy. Zarobki taty nie wystarczają na spełnienie potrzeb Kewina.
W/g zaleceń trzeba wymienić wzorzyste dywany, zasłony. Kewin powinien mieć swój pokój, przedmioty do zajęć w domu powinny być pozamykane w szafkach. Oprócz zmian w mieszkaniu stale potrzebne są fundusze na:
leki: Acerola 30 mg, Bioflawonoidy z Likopenem 1.5 mg, B-compositum, Wapń 300mg+magnez 125 mg, Czosnek 400 mg, Żelazo 6 mg, Lecytyna 300, Błonnik, Omega3 (ok. 300 zł.)
terapie (1godz to koszt 47zł, w/g zaleceń terapeutów wymaga 40 godz. tygodniowo)
turnusy rehabilitacyjne (koszt ok. 5 000 zł)
dieta bezglutenowa, bezmleczna, bezcukrowa (ok. 300 zł)
piktogramy (ok. 800 zł)
oprogramowanie logopedyczne (ok. 2 200 zł)
pomoce naukowe i edukacyjne
zabawki edukacyjne
badania
Jest nadzieja na wyleczenie Kewina. Wszystko co można zrobić wiąże się z finansami. Dlatego też jeśli chcecie Państwo pomóc, udostępniamy konto na które można przelewać pieniążki na dalsze leczenie Kewinka:

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
KRS: 0000037904
PEKAO S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: "darowizna na pomoc i ochronę zdrowia Mikołajewicz Kewin Dawid"
Dla przelewów z zagranicy:
Kod SWIFT (BIC): BPKOPLPW
PL41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: "darowizna na pomoc i ochronę zdrowia Mikołajewicz Kewin Dawid"
Darowizny w euro:
31 1240 1037 1978 0010 1651 3186
tytułem: "darowizna na pomoc i ochronę zdrowia Mikołajewicz Kewin Dawid"
Aby przekazać 1% swojego podatku trzeba wypełnić rubrtkę określającą cel:
Fundacja "Zdażyć z Pomocą"
nr KRS 0000037904
KONIECZNIE "Dla Kewin Dawid Mikołajewicz"(8428)
Rubryka ta jest:
PIT-28 poz.133
PIT-36 poz.309
PIT-36L poz.109
PIT-37 poz.128
PIT-38 poz.62
DZIĘKUJEMY!!!
Blog Kewinka: http://www.kewinek.zafriko.pl/














piątek, 10 grudnia 2010

Izabela Jasińska czeka na przeszczep płuc

Pomóż mi wygrać tą nierówną walkę - Oficjalna strona Izabeli Jasińskiej
Nazywam się Izabela Jasińska. Mam 24 lata i mieszkam w Bytomiu.
Na mukowiscydozę choruje od urodzenia. Troje mojego rodzeństwa zmarło, ale tylko jedno było zdiagnozowane na mukowiscydozę, niestety za późno.
Do 18-stego roku życia nie odczuwałam skutków tej choroby. Niestety nic nie trwa wiecznie. W 2007 roku miałam operacje jelit. Po operacji mój stan zdrowia radykalnie się pogorszył. Zaczęłam tracić na wadze… i od tego zaczęły się pobyty w Rabce. Aby organizm miał siłę walczyć z infekcjami, za poradą doktora Andrzeja Pogorzelskiego zdecydowałam się na założenie gastrostomii (jest to dożywianie dojelitowe).
Moje pobyty w Rabce od dwóch lat są częstsze i dłuższe, a od roku czasu korzystam cały czas z tlenu. Pogarszający się stan zdrowia spowodował, że dr Pogorzelski zalecił badania w kierunku przeszczepu płuc.
Teraz, więc zaczynam walczyć o życie i mam nadzieję, że ta walka nie pójdzie na marne, że zdążę…
Mam rodzinę, przyjaciół, którzy mnie kochają i wspierają z wszystkich sił. Za to im bardzo dziękuje. Dziękuje też wszystkim tym, którym nie jestem obojętna. Jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna.
Pomóż mi wygrać tą nierówną walkę - Oficjalna strona Izabeli Jasińskiej
Wsparcie dla Izy prosimy kierować na konto: 
Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą
ul. Prof. Jana Rudnika 3b
34-700 Rabka Zdrój

numer konta: 49 1020 3466 0000 9302 0002 3473
Koniecznie z dopiskiem Izabela Jasińska w tytule wpłaty lub na konto walutowe EURO: 84 1020 3466 0000 9802 0007 0128
Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
IBAN: PL
W tytule wpłaty również należy wpisać: Izabela Jasińska

Możesz przekazać Izie 1%,wypełniając dokument PIT uzupełnij następujące pola: 
Nazwa OPP:
Polskie Towarzystko Walki z Mukowiscydozą
ul. Prof. Jana Rudnika 3b
34-700 Rabka Zdrój 
Numer KRS:
0000064892 
Kwota:
Wartość 1% Twojego podatku należy zaokrąglić w dół do dziesiątek groszy, np. 2,30PLN. 
Informacje uzupełniające:
W polu dotyczącym identyfikacji podatnika należy wpisać: Izabela Jasińska
Blog Izy: http://www.izabelajasinska.com/news.php

środa, 8 grudnia 2010

Dziś o godz 18 Mateuszek Baran będzie miał przeszczep szpiku.

8 GRUDZIEŃ 2010R.
DZIŚ NASTĄPI TA WIELKA CHWILA...
CHWILA,NA KTÓRĄ TAK WSZYSCY CZEKALI...
MATEUSZEK OK.GODZINY 18 BĘDZIE PODDANY PRZESZCZEPOWI SZPIKU KOSTNEGO.
CHOĆ TAK BARDZO BYŁ WYCZEKIWANY TEN MOMENT,JEDNAK WYWOŁUJE MNÓSTWO WĄTPLIWOŚCI I STRACHU.
MATEUSZEK JEST BARDZO OSŁABIONY.
MEGACHEMIA STRASZNIE GO WYCIEŃCZYŁA,A DO TEGO DZIŚ GORĄCZKUJE.
UCZULIŁ SIĘ NA PRZECIWCIAŁA CO SPOWODOWAŁO OBRZĘKNIĘCIE I OPUCHNIĘCIA.
KOCHANI TRZYMAJMY KCIUKI I MÓDLMY SIĘ,
BY WSZYSTKO POTOCZYŁO SIE ZGODNIE Z PLANEM...
BY MATUŚ WRAZ Z NOWYM SZPIKIEM,ROZPOCZĄŁ NOWE,LEPSZE ŻYCIE...
BY BYŁ W KOŃCU ZDROWY I MÓGŁ SIĘ CIESZYĆ DZIECIŃSTWEM...
KOCHANI...ZWRACAM SIĘ Z PROŚBĄ DO WAS,BY KAŻDY,KTO MOŻE O GODZINIE 18 POMODLIŁ SIĘ ZA MATEUSZKA.MOŻE PAN BÓG WYSŁUCHA NASZEJ WSPÓLNEJ MODLITWY.

Blog Mateuszka: http://pomoz-zyc.blog.onet.pl/

Z Bloga Mateuszka 9.12.2010: Wczorajszy dzień, a dokładniej wczorajsza noc była dla Nas- rodziców, bardzo trudna, wyczerpująca. Przeszczep rozpoczął się o godzinie 23.00 i zakończył o godzinie 1.00 . Jak dzisiaj czuje się Mateuszek?Dobrze ;] Pomimo tego, że słabo je, ma gorączke a opuchlizna nadal nie chce zejść, malec czuje się dobrze. Chętnie się bawi i tryska energią. Uczulenie powoli schodzi, z czego bardzo się cieszymy.
Dziękujemy wszystkim, którzy razem z Nami trzymali kciuki za Mateuszka, który był bardzo dzielny przez cały czas :)
Pozdrawiamy.