wtorek, 28 września 2010

Jakub Welc-zanik mięśni typu Duchenne'a

Jakub Welc choruje na:
•Astme- dychawica
Zanik mięśni - typu Duchenne'a (DMD) - Dystrofia mięśniowa
•Alergia - uczulenie, nadwrażliwość.

Apel mamy: Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc i wsparcie finansowe w leczeniu i rehabilitacji naszego synka. Leczę go u pulmologa i neurologa w mieście, które położone jest około 40 km od miejsca zamieszkania. Jeżdżę z synem na rehabilitację, której syn powinien mieć więcej godzin tygodniowo, ale nas nie jest stać. Jeździmy też do logopedy i psychologa. Kuba ma również zalecenia pracy logopedycznej przy komputerze, która w dużym stopniu pomaga mu w koncentracji na zadaniu, wzmacnia motywację do pracy, a także pomaga w prawidłowym kształtowaniu pojęć, mowy i myślenia. Ze względu na trudną sytuację materialną jest nam trudno zakupić komputer.Jego rekonwalescencja jest bardzo kosztowna. Potrzebuję min. na leczenie, leki, rehabilitację, obuwie ortopedyczne, edukację oraz środki codziennego użytku.
Wpłaty prosimy kierować na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
KRS: 0000037904
PEKAO S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Welc Jakub Jacek"
Dla przelewów z zagranicy:
Kod SWIFT (BIC): BPKOPLPW
PL41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Welc Jakub Jacek"
Darowizny w euro:
31 1240 1037 1978 0010 1651 3186
tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Welc Jakub Jacek"
Za każdą nawet najdrobniejszą

wpłatę z góry dziękujemy!
Z poważaniem Justyna Welc











poniedziałek, 27 września 2010

Wiktorek Czysz.Czekam na przeszczep serduszka

Mam na imię Wiktorek Czysz.Urodziłem  się 31 października 2005 ROKU.Choruję na kardiomiopatie rozstrzeniową. OBECNIE OCZEKUJE NA PRZESZCZEP SERDUSZKA CO ZWIAZANE JEST Z CZĘSTYMI WYJAZDAMI I DUŻYMI KOSZTAMI WYJAZDU DO KLINIKI. NASZA SYTUACJA FINANSOWA JEST NA TYLE ZŁA, ŻE ZA KAŻDYM RAZEM GDY WYJEŻDŻAMY NA LECZENIE RODZICE MUSZĄ WYNAJĄĆ SAMOCHÓD Z KIEROWCĄ, BO TEN KTÓRY MAMY NIE NADAJE SIĘ DO TAK DŁUGIEJ PODRÓŻY A DO KLINIKI MAMY OKOŁO 300 KM.


Możesz mi pomóc: Fundacja Serce Dziecka
im.Diny Radziwiłłowej
ul. Relaksowa 58
02-796 Warszawa
Nr.kontana wplaty złotówkowe PL
75 1160 2202 0000 0001 0398 7528
Nr.konta na wpłaty Euro PL
09 1160 2202 0000 0001 2152 1272
SWIFT BIGBPLPW
Wyślij dla mnie smsa,treść: SERCE.W na nr:7138 koszt to tylko 1,22 zł z VAT.

Jeśli możesz wyślij mi paczke: ze słodyczami, witaminami, zabawkami,przyborami szkolnymi,ubraniami. Wyślij paczkę z czym możesz.Potrafię się cieszyć ze wszystkiego:)
JOANNA CZYSZ
WŁOSTÓW 97
27-545 WŁOSTÓW
WOJ.ŚWIETOKRZYSKIE
Nr do mamy:783775925
e-mail: niuniu14@op.pl
profil Wiktorka na nk: http://nk.pl/profile/26436521
Blog: http://wiktorkowyswiat.bloog.pl/?ticaid=6af5c

niedziela, 26 września 2010

Michałek Gral,mam 4 lata.Proszę pomóż w mojej rehabilitacji.





Michałek Gral,ma 4 lata. Choruje na: 
•Niedoczynność tarczycy (Hypothyreosis)
•Astma - dychawica
•Zespół Downa
•Alergia - uczulenie, nadwrażliwość
•Kamica żółciowa              

APEL MAMY :  Jestem matką samotnie wychowującą niepełnosprawnego syna. Po jego urodzeniu, ojciec zostawił nas i zerwał jakiekolwiek kontakty - wyrzekł się syna. Nieraz brakuje mi pieniędzy. Utrzymuję się ze świadczenia pielęgnacyjnego i zasiłku pielęgnacyjnego.Synka rekonwalescencja jest bardzo kosztowna.Leczę go u endokrynologa, pulmologa, neurologa, gastrologa i okulisty w mieście, które jest położone około 70km. od miejsca zamieszkania. Jeżdżę z synem na rehabilitację, po której robi pomału postępy oraz jeździmy do logopedy i psychologa. Michał ma również zalecenia pracy logopedycznej przy komputerze programem logopedii, która w dużym stopniu pomaga mu w koncentracji na zadaniu, wzmacnia motywację do pracy, a także pomaga w prawidłowym kształtowaniu pojęć mowy i myślenia.Ze względu na trudną sytuację materialną jest mi trudno zakupić ten program logopedii:(. KOCHAM MOJEGO SYNKA, który jest dla mnie wszystkim i zwracam się do Państwa z wielką prośbą o pomoc.
Z poważaniem Grażyna Gral 


Wpłaty prosimy kierować na konto:

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
KRS: 0000037904
PEKAO S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Gral Michał"
Dla przelewów z zagranicy:
Kod SWIFT (BIC): BPKOPLPW
PL41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Gral Michał"
Darowizny w euro:
31 1240 1037 1978 0010 1651 3186
tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Gral Michał"

Za każdą nawet najdrobniejszą wpłatę z góry dziękujemy!!

                                                                                

Natalia Bielak-proszę pomóż mi

PILNE!!!Natalce jest potrzebny lek przeciwpadaczkowy,nie można go kupić w Polsce.Czy ktoś z Państwa co mieszka za granicą może nam pomóc go kupić dla Natalki?Jest to nasza szansa na zmniejszenie napadów padaczki.Jest to lek INOVELON tabl.a 100 mg
                                                                    Cześć mam na imię Natalia , mam 6 lat .
Choruję na stwardnienie guzowate , mam lekooporną padaczkę. Poszukuję z moimi Rodzicami Ludzi , którzy mogą mi w jakikolwiek sposób pomóc w rehabilitacji. Jestem chora od urodzenia ,wykryto najpierw guzy w sercu i głowie.Mając 6 miesięcy pojawiły się napady padaczki.Wciąż narastają nowe guzy i nasilają się napady.Najgorsze ,ze nie ma jeszcze leku na zahamowanie guzów i nie działają leki przeciwpadaczkowe!!! ALE MUSZE BYĆ BARDZO DZIELNA I WALCZYĆ Z CHOROBA I NIE PODDAĆ SIĘ!!!!
Apel MAMY Natalki: 

Bardzo proszę o pomoc ludzi dobrego serca .Natalka jest nie uleczalnie chora na Stwardnienie guzowate i lekooporną padaczkę,jest to choroba postępująca -nie mówi i nie chodzi.Bardzo dużo wydajemy na leczenie ,rehabilitacje,leki,dietę ketogenną oraz dojazdy do poradni specjalistycznych i pampersy.Natalka jest również pod opieka Hospicjum domowego.Dzięki Państwa hojności i dobrego serca Natalka miałaby większe możliwości w rozwoju psycho-ruchowym oraz leczeniu padaczki(operacyjnie). Mamy zawartą umowę miedzy FUNDACJĄ POMOCY OSOBOM NIEPEŁNOSPRAWNYM SŁONECZKO i bardzo proszę o przekazanie 1% z podatku lub wpłat indywidualnych ludzi dobrego serca na Konto:SBL ZAKRZEWO NR.KONTA 89894400030000208820000010 SYMBOL111/B kwoty wpłacone na konto Fundacji z zapiskiem na leczenie NATALI BIELAK. BARDZO DZIĘKUJĘ





czwartek, 23 września 2010

Szymon Kalinowski-jeszcze się nie urodziłem a już potrzebna mi pilna pomoc!

Szymon Kalinowski urodzi się pod koniec października 2010 roku.W 30 tygodniu ciąży podczas badania USG wykryto prenatalnie złożoną wadę serca pod postacią: podwójny napływ do pojedyńczej komory lewej z zarośniętą prawą zastawką przedsionkowo-komorową.
To apel mamy Szymonka: "Nasz synek ma przyjść na świat pod koniec października. Niestety stwierdzono u niego złożoną wadę serca (podwójny napływ do pojedynczej komory lewej z zarośniętą prawa zastawką przedsionkowo - komorową). Badania wykazały, że najprawdopodobniej Szymon będzie musiał przejść trzy operacje. Chcąc zapewnić dla niego jak najlepszą opiekę dowiedzieliśmy się, że osobą, która może nam w tym pomóc jest prof. Edward Malec operujący w Monachium. Niestety nie jesteśmy w stanie samodzielnie sfinansować pierwszej operacji, którą synek musi przejść po urodzeniu. Jej koszt to 32 000 euro, koszt porodu w niemieckiej klinice wynosi od 2 000 do 8 000 euro. Szymon jest dla nas niesamowitym darem. Pragniemy, aby po urodzeniu mógł się cieszyć normalnym życiem.Prosimy o pomoc wszystkich ludzi, którym nie jest obojętne dobro drugiego człowieka. Mamy nadzieję, że przy wsparciu uda nam się zebrać wyznaczoną kwotę pieniędzy i pomóc naszemu synkowi"


Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150
w tytule przelewu „Szymon Kalinowski”
Dla wpłat zagranicznych:
USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024
EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk

 
 
 
http://www.podaruj-zycie.eu.org/
http://www.corinfantis.org/index.php?news=127
forum Szymonka i Jego mamy: http://www.podaruj-zycie.eu.org/forum/index.php/board,140.0.html
profil mamy na nk: http://nk.pl/profile/6102379

środa, 22 września 2010

Weronika Gruda-mózgowe porażenie dziecięce

Weronika Gruda urodziła się 15 stycznia 2000 roku. Z chwilą przyjścia na świat ,lekarze stwierdzili u Niej DZIECIĘCE PORAŻENIE MÓZGOWE i NIEDOWŁAD CZTEROKOŃCZYNOWY. Jest to choroba, która nie pozwala Weronice na samodzielność, jaką mają dzieci w Jej wieku. Aby mogła samodzielnie siedzieć i chodzić, potrzebna jest pomoc specjalistów i ciągła rehabilitacja. Dziewczynka w roku powinna uczestnieczyć w przynajmniej 5 turnusach rehabilitacyjnych,koszt jednego to 4 tyś zł. Proszę o pomoc w sfinansowaniu rehabilitacji Weroniki : Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 0000037904. PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitacje Gruda Weronika"
Dla przelewów z zagranicy:B PKO PL PW 41 1240 1111 0010 1321 9362
tytułem: "darowizna na leczenie i rehabilitacje Gruda Weronika



































sobota, 18 września 2010

Zmiana terminu operacji Grzesia Mamoń

Data przyjęcia na oddział 12ty  listopad, data cewnikowania 15ty  listopad, OPERACJA SERDUSZKA 16TY LISTOPAD. Wylot Grzesia z rodzicami pozostaje bez zmian tj 8 listopad Bardzo prosimy o pomoc w zbiórce pieniędzy,tak dużo jeszcze brakuje:(  Ruszyła akcja  smsowa dla Grzesia, treść smsa:
wa dlagrzesia 1 na nr 71480 koszt 1.22zł,
nr 72480 koszt 2.44zł, nr 73480 koszt 3.66zł,
nr 74480 koszt 4.88zł, nr 75480 koszt 6.10zł,
nr 76480 koszt 7.32zł, nr 79480 koszt 10.98zł,
nr 92550 koszt 30.50zł

wtorek, 14 września 2010

Renata Banasik została zakwalifikowana do przeszczepu płuc w Wiedniu.Brakujące 400.000 cenną życia?

Chora na mukowiscydozę Renata Banasik właśnie wróciła z kliniki w Wiedniu, gdzie została zakwalifikowana do ratującego życie przeszczepu płuc. W chwili obecnej największy problem stanowią pieniądze. Brakuje jeszcze ponad 400.000 zł. Po przybyciu do kliniki natychmiast zebrała się komisja na czele z profesorem przeprowadzającym transplantacje, który stwierdził, że Renata musi być operowana jak najszybciej.Dostała tylko 2-3 tygodnie na nabranie sił i przybranie na wadze. Obecnie Renata waży niewiele ponad 30 kg. Profesor powiedział, że musi tak nabrać sił, aby mogła stanąć na własnych nogach. Kielczanka znajduje się na pierwszym miejscu na liście do natychmiastowego przeszczepu, ponieważ liczy się dla Niej każda minuta. Podróż powrotna z Wiednia bardzo osłabiła Renate,obecnie przebywa w klinice w Warszawie gdyż Jej stan był zbyt ciężki, aby mogła wrócić do domu. W tej walce każdy grosz się liczy: Bank Spółdzielczy w Kielcach, Filia w Bilczy, nr 21 8493 0004 0281 0206 9137 0002 z dopiskiem "Dla Renaty Banasik”, Dyminy, ul. Folwark 15. przelewy zagraniczne SWIFT Code - POLUPLPR. 
Blog Renaty: http://www.renata.webds.pl/



Dzieci Renaty modlą się o to,żeby wszystko się udało.

sobota, 11 września 2010

Mariusz Targoński zmarł 18 grudnia 2010roku (*)


Mariusz Targoński, 43-letni artysta plastyk z Kielc cierpi na pylicę krzemową. Mężczyznę może uratować tylko przeszczep płuc. Operacja w Wiedniu kosztuje sześćset tysięcy złotych. Mariusz oddycha za pomocą respiratora.   Wdech. Wydech. Respirator z cichym sykiem pompuje powietrze przez rurkę zakotwiczoną w tchawicy Mariusza. To niesamowite, jak urządzenie może stać się częścią człowieka. Z myślą o maszynie Mariusz Targoński się budzi, myje, je obiad, trochę pracuje przy komputerze, ogląda telewizję, zasypia.W porozumiewaniu się pomaga mu program do syntezy mowy. Dlatego drugim urządzeniem potrzebnym do życia jest laptop. Na stole mieści się jeszcze trzecia ważna maszyna - ssak do odsysania wydzieliny zalegającej w drogach oddechowych, potrzebny co kilkanaście minut albo co parę godzin - zależy od dnia.

Wydzielinę z płuc trzeba odsysać nawet kilka razy dziennie, często w nocy. To dla pana Mariusza bolesne i męczące. Jego stan z każdym dniem ulega pogorszeniu. Mimo licznych akcji charytatywnych i publicznych zbiórek pieniędzy w hipermarketach, na przeszczep płuc dla pana Mariusza wciąż brakuje pieniędzy. Błagamy o pomoc w tej walce
Profil Mariusza na nk: http://nk.pl/profile/20480551

piątek, 10 września 2010

Aukcja charytatatywna dla Grzesia

Ma tylko roczek i ciężko chore serduszko. Na 11 listopada zaplanowana jest operacja w klinice w Niemczech, koszt 20.060 euro. Weź udział w aukcji, wygraj hamak i jednocześnie pomóż Grzesiowi: http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dllViewItem&item=150491282537&ssPageName=STRK:MESELX:IThttp://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=150491282537&ssPageName=STRK:MESELX:IT  albo jeśli możesz wpłać pieniążki na subkonto: Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Grzegorz Mamoń”
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk

Informacje o Grzesiu:
http://www.corinfantis.pl/
http://www.dlagrzesia.bloog.pl/
http://www.ludzie-serca.pl/

Klinika w Hamburgu jedyną szansą na życie dla Angeliki Żelazko


Angelika Żelazko ma tylko 18 lat. Choruje na nowotwór złośliwy o nazwie NEUROBLASTOMA III STOPNIA. Jak najszybszy wyjazd do kliniki w Hamburgu jest na ten moment ostatnią szansą na ratunek życia. Pieniędzy wciąż brakuje potrzeba ok 80.000 zł.
 BŁAGAMY POMÓŻ:
Fundacja Dorośli Dzieciom
ul. Staszica 10 27-200 Starachowice        
KRS: 0000243743
Deutsche Bank S.A. o/Kielce
Nr. konta: 53 1910 1019 2402 7236 3121 0001
koniecznie z dopiskiem: "Darowizna dla Angeliki Żelazko"
Dla przelewów z zagranicy:
SWIFT: DEUTPLPK
koniecznie z dopiskiem: "Darowizna dla Angeliki Żelazko"
Blog Angeliki: http://angelikazelazko.blogspot.com/
Angelika na W24: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pomozmy_angelice_158667.html
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/angela_tak_bardzo_chce_zyc_158401.html

Czy Renata doczeka się przeszczepu płuc?

Mam na imię Renata Banasik i choruję na mukowiscydozę. Jestem 34-latką żoną i matką dwójki wspaniałych dzieci Angeli i Patryka. Jak wspomniałam na wstępie choruję na mukowiscydozę i życie moje powoli zbliża się ku końcowi. Jedyną szansą dla mnie jest przeszczep płuc ale jego koszt to ok. 150 tys. euro. Nie posiadam takich pieniędzy a tak bardzo chciałabym jeszcze żyć. Płuca są już niewydolne oddechowo nie mogę już sama oddychać ciągle jestem podłączona do tlenu a bywają chwile, że i on nie pomaga.Bardzo często muszę opuszczać swoją rodzinę aby jechać do kliniki w Warszawie, a jest to duża odległość bo aż 180 km w jedną stronę. I choć choroba odbiera mi powoli wszystko nie odbierze mi marzeń, w których widzę jak ja z mężem i dziećmi spacerujemy po łące a mnie tak łatwo się oddycha i ta radość w oczach dzieci, uśmiech na ich twarzach a wkoło latają motyle.

PKO BP SA O/Rabka na rachunek:
49 1020 3466 0000 9302 0002 3473
z dopiskiem Renata Banasik.
Numer kierunkowy banku dla wpłat dokonywanych z zagranicy:
BIC (SWIFT): BPKOPLPW
Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą

czwartek, 9 września 2010

Natalia Stosik walczy z Mukowiscydozą


Mukolinka - tak mówią a na imię Jej  Natalia. Ma 12 lat i już w 2 msc życia została zdiagnozowana u Niej nieuleczalna choroba - MUKOWISCYDOZA. Dzień chorego na muko jest to dzień pełen zmagań i walki!!! Walki z wrogiem, którego wiele na zewnątrz nie dostrzega i niewielu wie,że Nati jest chora...a kiedy już dowiadują się są bardzo zaskoczeni.
Mukowiscydoza jest chorobą przewlekłą, co oznacza, że Natalce będzie towarzyszyć przez całe  Jej życie. Musi być prawidłowo leczona by móc Jej zapewnij możliwość przeżycia oraz życie na tyle zbliżone do normalności na ile to możliwe.
W całościowy proces leczenia MUKOWISCYDOZY wchodzą następujące elementy:
- Fizjoterapia oddechowa: musi być stosowana regularnie przez całe życie chorego na Mukowiscydozę. Polega na ułożeniu Natali w pozycji głowa skierowana w dół i oklepywaniu Jej pleców i klatki piersiowej przez 20 minut 3 razy dziennie a w razie infekcji i więcej.
- Aktywny sport i ćwiczenia fizyczne
- Mukolityki i antybiotyki: to leki bez których nie można wyobrazić sobie leczenia osoby chorej na Mukowiscydoze.
Natalka co jakiś czas jedzie do szpitala na leczenie antybiotykami dożylnymi i jak sama mówi to Jej drugi dom, dobrze się tam czuje Lekarze i pielęgniarki są dla Niej jak krewni a koleżanki i koledzy z Mukowiscydozą jak rodzeństwo
Jak wygląda dzień chorego na mukowiscydozę?:
- o 6 pobudka i 2 inhalacje nebulizatorem                                       
- oklepywanie płuc, drenaż
- śniadanie i kilkanaście leków
- ok 15 kolejne 2 inhalacje potem obiad
- po 2 godzinach znów oklepywanie płuc, inhalacja - antybiotyk
- ok 20 inhalacja, ćwiczenia oddechowe.


Leczenie Natalki polega na podawaniu drogich leków, odżywek wysokoenergetycznych i codziennej rehabilitacji BARDZO ważnej  w leczeniu Mukowiscydozy.

Będziemy wdzięczni za każdą pomoc:

Wpłaty prosimy kierować na konto:
Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą
ul. Prof. Jana Rudnika 3B
34-700 Rabka - Zdrój
KRS: 0000064892
PKO BP ORabka
49 1020 3466 0000 9302 0002 3473 z dopiskiem: "dla Natalia Stosik    
Natalka na marzycielskiej poczcie: http://marzycielskapoczta.pl/natalia-stosik/
Profil mamy na nk: http://nk.pl/profile/25940182

Piotruś Niemiec cierpi na wrodzoną wadę nerki

Jestem Piotruś i mam wrodzoną wadę nerki. Jak miałem 8 miesięcy zrobiono mi operacje, ale ona nic nie pomogła. Mam teraz jedną nerke,prawie już martwą, a druga- zdrowa - pracuje za dwie i musi mi starczyć na całe życie. Jak nie to czeka mnie przeszczep.Mama ciągle robi mi badania moczu, czasem też idziemy do szpitala robić inne badania...Rodzice chcą skonsultować synka poza granicami Polski. Niestety, nie jest to możliwe, ze względu na ciężka sytuację materialną. PROSZĘ o POMOC dla Piotrusia.
Blog Piotrusia: http://pomoz-piotrusiowi.bloog.pl/?_ticrsn=5&ticaid=6adb1
Profil mamy na nk: http://nk.pl/profile/19103018


Grzesiu potrzebuje 20.060 euro na operacje serduszka - pomóż

Mam na imię Grześ Mamoń i właśnie skończyłem roczek. Jestem chory - mam wrodzoną wadę serduszka.
Przeszedłem już 3 operacje ale ta najważniejsza dopiero przede mną. Byłem z rodzicami na konsultacji u prof. Malca, który podejmie się leczenia mnie w klinice w Niemczech. To już niedługo. Termin mam wyznaczony na 11 listopada 2010r. Moi rodzice i bardzo wiele osób o dobrych i wielkich serduszkach robią wszystko bym mógł tam pojechać. Operacja kosztuje 20.060 euro. Błagam, pomóżcie mojej mamie i mojemu tacie uzbierać te pieniążki! To moja szansa żebym mógł rozwijać się jak inne dzieci, bawić się, rozrabiać, po prostu żyć i być zdrowym i szczęśliwym chłopczykiem!
Blog Grzesia: http://dlagrzesia.bloog.pl/
Profil Grzesia na nk: http://nk.pl/profile/35069620
Grześ na W24: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/operacja_grzesia_ma_odbyc_sie_11_listopada_w_niemczech_158292.html
Grześ na yt: http://www.youtube.com/watch?v=R_iKURGjsDU
Ludzie Serca piszą o Grzesiu: http://www.ludzie-serca.pl/








Jedyną szansą dla Angeliki jest klinika w HAMBURGU - Błagam pomóż by mogła tam jechać

Angelika Żelazko. Ma 18 lat. Jest ciężko chora na nowotwór złośliwy miednicy małej o nazwie Neuroblastoma III stopnia. Lekarz ze szpitala w Lublinie powiedział Angelice,że nic już dla Niej nie może zrobić. Leczenie w Polsce zostało zakończone. Jedyną nadzieją jaka pozostała jest klinika w Hamburgu. Niemieccy lekarze po wnikliwym rozpatrzeniu przypadku postanowili podjąć się lecznia Angeli. Koszt to ok 18.964.08 euro,tj. 80 tyś złotych na koncie jest tylko 30 tyś. BŁAGAMY O POMOC. Angelika nie ma czasu czekać, jak najszybciej musi znaleźć się w klinice. Każda ZŁOTÓWKA jest na wagę ŻYCIA.